czwartek, 18 grudnia 2008

jadę sobie dzisiaj na uczelnię, za oknem brr siąpi deszcz, zimno, do tego lekki wiaterek.. az tu nagle brruumm brruumm, AfricaTwin obok mnie, na moje twarzy pojawił się uśmiech, nie wytrzymałam i pomachałam z kciukiem wystrzelonym do góry, on się tylko zdążył uśmiechnąć i wystrzelił do przodu, to się nazywa twardziel czyt. normalny inaczej ;p

Brak komentarzy: