sobota, 11 sierpnia 2007

Wczoraj dostałam tragiczną wiadomość...
Jeden z kolegów z klubu zginął w makabrycznym wypadku. Rafał "Młody" wracał ze swoją dziewczyną Basią od swojej mamy. Idyllę pięknego poranka przerwał Żuk...

Straciliśmy wielkiego przyjaciela, młodego ale jakże doświadczonego oraz mądrego.
Rafałku na zawsze pozostaniesz w naszych sercach.