niedziela, 6 lipca 2008

Biesy i Czady ;p

Kolejny motocyklowy weekend za mną :) Tym razem na liczniku przybyło prawie tysiąc kilometrów.
Rozmyślam nad zmianą motocykla, chyba już wyrosłam z Junaka?!?
Trasy no i moc grupy przewyższają jego możliwości.. chyba nadszedł czas rozstać się Johnny....