nie da się tego opisac... Nestor poprowadzil nas taka droga, ze Alpy przy tym to maly pikus, szuterek, piasek, snieg, pelno agrafek, przepasci, brak barierek... tak w kilku slowach mozna opisac to co przezylismy, gdyby Nestor zdradzil swoj szatanski plan, z pewnoscia nie zdobyla bym, tego szczytu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz