dzień dla (nas) motocyklistek zaczął się wspaniale, kilku przystojniaków podjechało by nas pozdrowić, jeden z nich nawet przywiózł czekoladki, ahhh ten Romek był też fotoreporter o pseudonimie KrzysztofT oraz na błyszczącym Suzuki nasz rodzynek Zbyszek, który odważył się wyruszyć z kobitkami w trasę która okazała się przepiękna - dolina Bugu nas zauroczyła.
Z pewnością nie będzie to ostatnie babskie święto...
dziękuję moim współtowarzyszkom.
a wszystko w Polsce zaczęło się od SCC... przechodzimy do historii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz